piątek, 27 czerwca 2014

O problemach, wrażeniach, powrotach






Witajcie Kochani

Oświadczam, że żyję i mam się całkiem dobrze.
Klikam do was z "naszej" słonecznej Norwegii.
Wróciliśmy do domku już w poprzedni weekend, pełni wielu wrażeń, cudownych wspomnień, 
czy wypoczęci trudno powiedzieć /kochane mamusie wiecie co mam na myśli/,
na pewno naładowani pozytywnie na nadchodzące miesiące.






Wszystkie plany  wzięły "w łeb". 
Po powrocie okazało się, że mamy awarię modemu
i zanim otrzymaliśmy nowy,minęło prawie dwa tygodnie.
Wkurzona czekaniem, każdego dnia wyczekiwałam informacji od Posten, 
co się dzieje z przesyłką.
Tutaj mamy takie fajne udogodnienie, że jak oczekujemy na jakąś przesyłkę, 
to otrzymujemy SMS-y od poczty norweskiej gdzie dana przesyłka się znajduje w danym momencie
 i kiedy będzie już do odebrania.

Pech dotyczący wszelkich sprzętów elektronicznych dopada mnie zawsze 
w najmniej oczekiwanym momencie.






Wszelkie plany sklepikowe sprzedaży moich prac niestety
musiały zostać odłożone do teraz. 

Nic spektakularnego po powrocie jeszcze nie zrobiłam, ani nie uszyłam,
dlatego na zdjęciach trochę nowości przywiezionych z Polski, trochę rzeczy starszych, odświeżonych
przeze mnie.

Naładowana pozytywną siłą zrobiłam generalne sprzątanie w mieszkaniu,
wszystkie przedmioty i ozdoby rzadko bądź wcale używane, powędrowały do koszyków i kartonów,
dzięki temu zrobiło się luźniej w szufladach, a i znalazło się miejsce na wszystkie przybory i akcesoria do szycia.
Wszelkie też ozdoby świąteczne, które zalegały w szafach i koszach, powędrowały do piwniczki.






Wisiorki - moje typy na lato, w modnym teraz kolorze złota.
Biżuteria sztuczna H&M



Donica - Westwing



W planach mam zakup nowej komody, myślę, że będzie to taka do kompletu do naszej witryny i szafki TV,
tylko zastanawiam się nad jej kolorystyką, czy taka jak reszta w kolorze szary/brąz czy może zdecydować się dla kontrastu na białą.

Ta biała z salonu powędruje do pokoiku Adasia, będzie fajnie pasować do łóżeczka.

A w związku ze zmianą komody, wymyśliłam, że jednak zmienię ustawienie mebli w salonie.
Mam ochotę na stół bądź komodę przy oknie. Kanapa zmieni swoje miejsce na pewno, jeszcze kwestia 
z jej ustawieniem.












Szklany wazon i gałęzie storczyka kupione w Polsce w sklepie z tanim asortymentem.
Czasami naprawdę niewiele potrzeba, żeby trafić na prawdziwe perełki.
Jak dla mnie była to świetna okazja, a całość super komponuje się na komodzie.

Generalnie nie przepadam za sztucznymi kwiatami, ale akurat te storczyki bardzo 
przypominają te prawdziwe i prezentują się naprawdę pięknie.



*** 



Na koniec posta jeszcze kilka fotek cykniętych przed wyjazdem do Polski.
Tekstylne lody-rożki uszyte były razem z Tildą prezentowaną we wcześniejszych postach.
Były prezentem dla pewnej małej dziewczynki.










Buziaki kochani
udanego weekendu dla was.




Drzewko awokado, wyhodowane z pestki w warunkach domowych.
Po powrocie z urlopu zastałam całkiem spore drzewo :)



3 komentarze:

  1. rożki cudne, zdjęcia piękne, witaj po powrocie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, Ty wrocilas a ja wyjezdzam :) Musze napisac ze jestem pod wrazeniem wyhodowanego drzewka!
    Rozki urocze, maly drobiazg a jaki pocieszny na pewno mala wlascicielka zachwycona.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne kwiaty, które kocham. Jestem zdecydowanie kobietą, która może być nimi obdarowywana codziennie. Moje ulubione to właśnie storczyki, mieczyki, ale róże też łamią moje serce! :D Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że znalazłeś chwilkę, by zostawić swój ślad.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...